Internet kids made by youtubers

Coraz częściej widzimy dzieciaki wpatrzone w ekrany smartfonów, tabletów, laptopów etc.  wiernie oglądających swoich internetowych idoli i naśladujących każdy ich czyn. Czy dla takich dzieciaków istnieje jeszcze inne życie, gdzie youtube nie istnieje? Czy każda rozmowa wśród młodszych przy świątecznym stole musi sprowadzać się do dyskusji który youtuber jest lepszy? Czy każdy z nich zasługuje na miano mentora młodych? 






Sama jestem na bieżąco z tą platformą, subskrybuję wielu twórców i oglądam każdy nowy filmik jednak niekiedy zjeżdżając w dół do komentarzy zastanawiam się, jakim cudem takie 10 latki mają dostęp do kanałów absolutnie dla nich nie przeznaczonych. W kwestii gamerów nie będę się wypowiadać bo ich nie oglądam, ale słyszałam ze tam też nie jest kolorowo. Jednak kiedy wchodzę na kanał typowo beauty przeznaczony dla nieco starszych odbiorców i widzę komentarze małych dziewczynek typu "moja mama mnie nienawidzi bo nie chce kupić mi nowych conversów, które pokazałaś w filmiku" czy też "jak będę dorosła planuję operację piersi bo chcę mieć takie fajne cycki jak Ty" to kurwa nóż mi się w kieszeni otwiera.

 Nie powiem, że to wina twórców bo to ich kanał, ich twórczość i ich pomysł na biznes, ale do cholery gdzie są rodzice? Nawet nie chodzi o stanie nad dzieckiem 24/7 i kontrolowanie tego co ogląda, ale jakikolwiek cień zainteresowania. Internet nie jest niańką, która zajmie dziecko na dłuższą chwilę i nauczy prawidłowego funkcjonowania. Wręcz przeciwnie. Przeraża mnie ten jad w dyskusjach między dzieciakami pod filmikami i sypanie wieloma przepięknymi epitetami jakie posiada nasz ojczysty język w stronę osób, które w jakiś sposób zwrócą małym bluźniercom uwagę.

Dzieciaki widząc świat wykreowany na youtube dążą do tego, aby ich życie było tak samo bajkowe. Nie wspominam nawet o wielu nieudanych próbach bycia kilkuletnimi twórcami, których fala hejtu ze strony rówieśników zalała w szybszym tempie, niż powstał filmik. Ale czy na prawdę takie fajne jest upodabnianie się do milionów takich samych osób i bycie kolejną małoletnią tumblr girl?

Oczywiście nie jest to w żaden sposób nagonka na dzieciaki, bo zdarzają się też bardziej zaawansowane dzieci internetu. Jednak od tego jak żyją dzieciaki teraz będzie zależało całe ich życie kiedyś. Więc jeśli jesteś takim małym gnomem żerującym na innych, chcesz być idealny/a jak Twój/Twoja ukochany/a youtuber/ka, albo nie możesz znieść kiedy ktoś ma inne zdanie niż Twoje i za wszelką cenę chcesz zmieść go z powierzchni internetów to przestań. Wyłącz youtube'a, zapomnij przez chwilę o ideałach rodem z przesłodkich amerykańskich kanałów i zastanów się co możesz zrobić, żeby nie zostać kolejną kopią, a kimś, kto będzie słynął ze swojej oryginalności. Sam/a dla siebie bądź ideałem, oglądaj (ale z głową) i najważniejsze: 


NIE BĄDŹMY ROBOTAMI :)

Komentarze

Prawda, popieram w 100% zdanie, ja osobiście nie jestem fanką youtubowych kanałów, ale widzę za to te wszystkie dziewczynki, które próbuja być tumblr na instagramie, a do tego taki profil ma tysiace obserwatorow, chociaż niczym nie wyróżnia się spośród tysięcy tego typu kont. Te komentarze przytoczone w poście wprawiły mnie w osłupienie, nie myślałam, że to jest już aż tak zaawansowane... cóż, można by rzec, że te małoletnie nastki stworzyły sobie same przestrzeń w internecie i tumblrl girl obserwuje inne tumbrl girl i w zamian ma zwrotny obs... do czego ten świat zmierza... do obserwatorów na ig, yt czy darmowych badziewnych ubranek od chińskich sklepów które trzeba dobrze zareklamować na kolejnym blogu gdzie pisze się o wielkich przyjaźniach,a potem o zdradach i wielkim żale ,,dlaczego ona mi to zrobiła, przecież była moją najlepsza bff?"
????

Zapraszam do mnie, bloga wolnego od tumbrla i tworzonegoz pasją

mamariw.blogspot.com
juliamelnyczek pisze…
Świetny wpis!Oby takich więcej.
Zapraszam do mnie, milo widziane komentarze i obserwacja ;3
http://juliamelnyczek.blogspot.com/2016/06/oczy-to-zwierciado-duszy.html
Anonimowy pisze…
Niestety... Coraz więcej dzieci ma zbyt duży dostęp (bez żadnej kontroli rodziców) do internetu. YT czy jakieś portale społecznościowe - szok, ile można znaleźć tam dzieci z podstawówki, które pierwsze co po przyjściu ze szkoły biorą laptopa czy smartfona i spędzają pół dnia w internecie.. Coraz mniej osoób widzi się na dworze, biegających za piłką czy bawiących się w berka.

bydominikakopka.blogspot.com
Unknown pisze…
Nic dodać, nic ująć...
Unknown pisze…
Dokładnie. Nie jestem przeciwniczką smartfonów w rękach dzieciaków bo postęp itp. Trzeba pozwalać dzieciom na różne rzeczy, ale z głową.
Unknown pisze…
Dokładnie jest ogromna fala takich dzieci w sieci, a rodziców nie obchodzi co robi ich dziecko.
Versonblog pisze…
Około dwa miesiące temu byłam w salonie T-mobile o umowę. Kobieta brała dwa nowe smarfony wyższej półki. Opowiadała, że bierze takie słabe, bo to dla jej cztero i pięcio letniej córki. Szczęka mi opadła. Telefony nie były typu Nokia lumia. Samsung galaxy s5 wydaję mi się, że na własność dla cztero czy pięcio latki nie jest ok, takie czasy...

Zapraszam na nowy post http://werablogerkaa.blogspot.com/2016/06/po-na-po.html
Unknown pisze…
Dokładnie! A co by było gdyby nagle internet przestał istnieć. Teraz praktycznie cały świat dzieci, młodzieży a nawet dorosłych sprowadza się do bycia online.
Trzeba umieć rozsądnie korzystać z tego, co daje technologia.
Ciekawa notka, pozdrawiam, KINGA na Wieszaku ;)
Anonimowy pisze…
Ja sama jestem nastolatką więc nie wiem czy moge objektywnie się na ten temat wypowiedzieć :) Ja osobiścioe nie oglądam youtuba zbyt często... po prostu nie przepadam i tak samo jest z telewizją ponieważ wole wyjść gdzieś ze znajomymi. Ale masz racje, że często rodzice wogóle nie kontrolują.

http://life-patuu.blogspot.com
Sara pisze…
U mnie na szczęście przy religijnym stole nie rozmawia się o takich rzeczach :D , niestety teraz dzieci zamiast korzystać z wakacji i latac po dworze cały dzień i jeździć na kąpieliska to całe dnia przesiadują przed tymi komputerami. Jest to naprawde smutne :/

U mnie nowy post, zapraszam!
MÓJ BLOG - KLIIK
NOWY FILM NA KANALE
Unknown pisze…
OCENA TWOJEGO BLOGA WŁAŚNIE SIĘ POJAWIŁA, ZAPRASZAM!
https://nieocenione.blogspot.com/2016/06/iii-ocena-flawlessgoldblogspotcom.html
Unknown pisze…
Niestety niektórym rodzicom wydaje się, że internet robi za współczesną niańkę.
Unknown pisze…
Kopara to i mi teraz opadła... ja w wieku 10 lat cieszyłam się jak głupia kiedy dostałam starą nokię z czarno-szarym wyświetlaczem do grania w snake'a...
Unknown pisze…
Właśnie! Wszystko, ale z głową! :)
Unknown pisze…
Bardzo rozsądnie kochana. Im mniej internetów teraz tym więcej życia :)
Unknown pisze…
Szczęściara :P
Unknown pisze…
Dziękuję! :)
Unknown pisze…
Widzę już u Ciebie zmiany po ocenie! I to bardzo na plus! :)
Unknown pisze…
Wow, nie spodziewałam się, dziękuję! :)
Unknown pisze…
Dzieciaki teraz kłócą sie który Youtuber jest lepszy, a tu nie o to chodziło. Przecież Youtube powstał, żebyśmy mogli inspirować się czy rozbawić się. Sama oglądam gamerów ale nie wchodzę nawet w komentarze, bo boję się co tam zobacze. Ale przeraża mnie to, że dzieciaki teraz siedzą w domu i oglądają YT kiedy ja w ich wieku siedziałam na dworzu do 22 i bawiła się nawet bez telefonu. A teraz każde dziecko ma telefon, tableta i Bóg wie co.
Pozdrawiam TCK :)
mojewlasne5minut.blogspot.com
Unknown pisze…
Niestety zamysł i cel twórczości youtuberów został zrównany z ziemią, kiedy dzieciaki opanowały internet i pokazały jak bardzo nie są jeszcze gotowe na taki kontent...
Monika Fiech pisze…
To przerażające, że malutkie dzieci zajmują sobie głowę takimi pierdołami, zamiast korzystać ze swojego dzieciństwa :(

Pozdrawiam :* scobre.blogspot.com
Unknown pisze…
Z jednej strony nie ich wina, a z drugiej no to właśnie szkoda dzieciństwa...

Popularne posty