Girl Online
Dziś krótko o powieści Zoe Sugg, znanej jako nasza "jutjubowa" Zoella.
Z racji tego, że są wakacje, postanowiłam dać sobie spokój z cięższymi lekturami. Nie ma się co dobijać setkami ciężkich definicji, czasem trzeba odpocząć :) Książka- "odmóżdżacz", czyli lekka łatwa i przyjemna. Pomimo 365 stron pochłonęłam ją w 4h i zdążyłam bardzo zżyć się z główną bohaterką.
Typowa powieść dla nastolatek pełna idoli, pustych znajomych i parcia na sławę. Jednak jest w niej TA perełka, która sprawiła, że nie rzuciłam książki w kąt. Spojlerować nie będę, ale jeżeli ktoś lubi czytać o ciężkich przeżyciach, pokonywaniu swoich słabości, tworzeniu drugiego "ja" i walce o własną tożsamość to szczerze polecam. :) Książka pomimo tego, że jest napisana prostym językiem,jest pełna przekazów podprogowych i życiowych wskazówek, które pozwalają spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy.
Czego mnie nauczyła?
Z racji tego, że są wakacje, postanowiłam dać sobie spokój z cięższymi lekturami. Nie ma się co dobijać setkami ciężkich definicji, czasem trzeba odpocząć :) Książka- "odmóżdżacz", czyli lekka łatwa i przyjemna. Pomimo 365 stron pochłonęłam ją w 4h i zdążyłam bardzo zżyć się z główną bohaterką.
Typowa powieść dla nastolatek pełna idoli, pustych znajomych i parcia na sławę. Jednak jest w niej TA perełka, która sprawiła, że nie rzuciłam książki w kąt. Spojlerować nie będę, ale jeżeli ktoś lubi czytać o ciężkich przeżyciach, pokonywaniu swoich słabości, tworzeniu drugiego "ja" i walce o własną tożsamość to szczerze polecam. :) Książka pomimo tego, że jest napisana prostym językiem,jest pełna przekazów podprogowych i życiowych wskazówek, które pozwalają spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy.
Czego mnie nauczyła?
Bez względu na to co będziesz robić ludzie zawsze skopią Ci dupę. Trzeba z dumą i podniesioną głową reprezentować siebie w odpowiedni DLA CIEBIE sposób i żyć. :)
A wy? Czytaliście "Girl Online"? Jak odczucia?
Komentarze